Kilka kroków do Fatimy. Dołącz do pielgrzymki. Krok 3
11/05/2020Kilka kroków do Fatimy. Dołącz do pielgrzymki. Krok 5
13/05/2020Krok 4. Tęsknota za niebem z Franciszkiem
Dzisiaj spróbuj zatęsknić za niebem z Franciszkiem.
Mój Boże, wierzę, uwielbiam, mam nadzieję i kocham Cię. Proszę o przebaczenie za tych, którzy nie wierzą, nie uwielbiają, nie mają nadziei i nie kochają Cię.
Fatima wciąż zaprasza cię do odbycia wewnętrznej pielgrzymki w maju. Fatima zachęca was, abyście stali się pielgrzymami w sercu. Tylko jeśli kroczysz ścieżką własnego serca z duchem pielgrzyma, możesz usłyszeć największe ludzie pragnienie: pragnienie wieczności. Jeśli tego nie zrobisz, twoje serce uśpione stanie się niewolnikiem. Zwróć się do swojego serca.
W ciszy go posłuchaj: czy poza codziennością jest w nim pragnienie za wiecznością? Pamiętaj że jesteś wart znacznie więcej, nieskończenie więcej niż wszystko, co możesz osiągnąć, lub zdobyć w życiu. W ciszy serca możesz usłyszeć że Twoim waszym przeznaczeniem jest niebo.
Czy myślisz o niebie? Czy tęsknisz za niebem? Czy chcesz nieba?A może nawet nie zadajesz tego pytania, ponieważ unikasz myślenia o śmierci tak bardzo, że nie możesz nawet myśleć o tym, co będzie dalej?
Pamiętaj o początku dialogu między Panią, która jest bardziej piękna niż Słońce, a małymi pasterzami, gdy Lucia mówi w swoich Wspomnieniach:
Matka Boża powiedziała do nas:
– Nie bój się. Nie wyrządzę ci krzywdy.
– Skąd jesteś?
– Jestem z Nieba.
– Mam też pójść do Nieba? – zapytała Lucia.
– Tak, będziesz.
– A Hiacynta?
– Ona też pójdzie.
– A Francisco?
– On też tam pojedzie, ale musi jeszcze odmawiać wiele różańców. »
Małemu Franciszkowi powiedziano, że aby udać się do Nieba, musi odmawiać wiele różańców. Nie dlatego, że jest chłopcem, nie dla pokuty. Jest to raczej wskazówka, którą drogą iść, aby wzrastać w zażyłości z Bogiem, zgodnie z Jego sposobem milczenia i kontemplacji, aż do osiągnięcia w niebie całkowitego spełnienia się ludzkości w wizji oblicza Boga. To pierwszy krok do osiągnięcia własnego sposobu bycia świętym. Nie ma równych świętych, równe drogi do nieba. Każdy jest świętym według siebie. Posłuchaj, co mówi Lucia:
Posłuchaj, co mówi Lucia:
Powiedzieliśmy Franciszkowi wszystko, co powiedziała Matka Boża. Był uszczęśliwiony i wyraził szczęście, które poczuł, gdy usłyszał o obietnicy, że pójdzie do Nieba. Krzyżując ręce na piersi, wykrzyknął:
– Och, moja droga Matko Boża! Powiem tyle różańców, ile chcesz!
I odtąd miał zwyczaj odsuwać się od nas, jakby szedł na spacer. Kiedy zawołaliśmy go i zapytaliśmy, co robi, podniósł rękę i pokazał mi swój różaniec. »
Dorastając w ibliskości Boga, Franciszek postępuje na swój sposób modlitwy: To życie rośnie ku niebu! Wróćmy teraz Wspomnień Łucji:
Dość często spotkaliśmy go ukrytego za ścianą lub kępą jeżyn, gdzie genialnie ukrywał się, aby uklęknąć i modlić się, lub „myśleć”, i pocieszać – jak powiedział: „Naszego Pana, który jest smutny z powodu tylu grzechy. ” kiedyś go zapytałam:
– Francisco, dlaczego nie każesz mi się modlić z tobą, a także z Hiacyntą?
– Wolę modlić się sam – odpowiedział – „abym mógł myśleć i pocieszać Naszego Pana, który jest taki smutny!”
Posłuchaj, co Łucja mówi o ostatnich dniach Franciszka, szczęśliwa i przekonana, że pójdzie do nieba:
Dzień przed śmiercią powiedział do mnie:
– Popatrz! Jestem bardzo chory; nie potrwa długo, zanim pójdę do Nieba. Jestem pewien, że będę bardzo tęsknił za tobą w Niebie. Gdyby tylko Matka Boża przywiodła was wkrótce, również!
– Nie będziesz za mną tęsknić! Tylko wyobrażenie! A ty właśnie tam z Naszym Panem i Naszą Panią będziesz na prawdę! Oni są tacy dobrzy!
– To prawda! Być może nie będę pamiętać.
Tej nocy pożegnałam się z nim.
– Do widzenia, Francisco! Jeśli dziś wieczorem pójdziesz do Nieba, nie zapomnij mnie, kiedy tam dotrzesz, słyszysz mnie?
– Nie, nie zapomnę. Bądź tego pewna.
I chwytając moją prawą rękę, trzymał ją mocno przez długi czas, patrząc na mnie ze łzami w oczach.
– Chcesz coś jeszcze? – zapytałam go, a po policzkach spłynęły mi łzy.
– Nie – odpowiedział niskim głosem, całkiem spokojny.
Gdy scena stawała się tak poruszająca, moja ciocia kazała mi wyjść z pokoju.
– Do widzenia, Francisco! Do zobaczenia w Niebie, do widzenia!
– Do widzenia! Aż spotkamy się w Niebie!
Niebo się zbliżało. Odleciał do Nieba następnego dnia w ramionach swojej niebieskiej Matki. »
W kilku miejscach Ewangelii są ludzie, którzy zbliżają się do Jezusa, wyrażając pragnieniu wieczności, które żyje w sercu człowieka. Kilka osób pyta go: „Co mam zrobić, aby osiągnąć życie wieczne?” Najbardziej uderzającą odpowiedzią, która ukształtowała dwa tysiące lat cywilizacji, jest ta, którą daje nauczycielowi Prawa: oprócz zalecania mu przestrzegania przykazań, opowiada mu przypowieść o miłosiernym Samarytaninie, który czyni każdego człowieka bliźnim.
Posłuchajmy słów Ewangelii Mateusza 6, 19-21
Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się, i kradną.Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się, i nie kradną.Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.
Jeżeli poważnie chcesz być pielgrzymem to w głębi duszy znajdziesz tęsknotę za niebem, odkryjesz siebie wpatrującego się w oblicze Boga. Uzyskasz pewność, że dom Ojca jest ostatnim horyzontem twojej pielgrzymki na ziemi. I nawet śmierć pokaże ci inną twarz, jaśniejszą i spokojniejszą.
+
Mój Boże, który mieszkasz w głębi mego serca
W ciszy kontempluję życie i śmierć małego Franciszka, który przemierzył ziemię, tęskniąc za niebem, by patrzeć na twoją twarz
i pociesz Twoje serce. Jakże sprawiedliwa jest wolność i bezinteresowna prawość, dzięki której żył na ziemi! I jak sprawiedliwa jest ta zażyłość, w której wzrastał z Tobą na życie wieczne! I jak sprawiedliwy jest pokój, zaufanie w której umarł! Posłuchaj mojego zdumionego i skruszonego głosu, potajemnie tęskniącego za wiecznością. Wybacz mi, że oszukałem siebie, wkładając moje serce w skarby świata Przepraszam za błędną interpretację priorytetów życia. Światło w moim sercu, tak jak w sercu Saint Francisco Marto, budzi tęsknotę za niebem i pragnienie bycia dobrym Samarytaninem z przypowieści. Jestem pielgrzymem i podobnie jak Francisco, pragnę patrzeć na Twoją twarz w niebie. Chcę odbyć pielgrzymkę do serca twojej matki, mojej matki, Matki Bożej Różańcowej z Fatimy. W Jej sercu będziesz czekał na moje serce a w maju, z dala od Kaplicy objawień staję się pielgrzymem i będę podążał za głosem serca i w niepokalanym sercu Matki będę słuchał miłosiernego bicia Twojego serca. Amen.
+
Zdrowaś Mario….
Matko Boska Fatimska,
Św. Franciszku Marto,
Umieść dziś wieczorem zapaloną świecę w oknie, niech będzie to znak, że w twoim domu mieszka serce pielgrzyma z Fatimy. Matka Boża czuwa nad tobą po drodze. Zachowaj w swoim sercu tęsknotę za niebem. Do zobaczenia jutro.
_______________________________________________________________________
Tłumaczenie własne, materiały ze strony Sanktuarium Fatimskiego.