Kilka kroków do Fatimy, dołącz do pielgrzymki, krok 2
10/05/2020Klika kroków do Fatimy. Dołącz do pielgrzymki. Krok 4
12/05/2020Krok 3. Dobrowolne zobowiązanie
W maju Fatima wzywa was do podjęcia bardziej esencjonalnej pielgrzymki: wewnętrznej ścieżki, która może zabrać was daleko w głąb siebie, do świątyni w głębi, w której Bóg jest obecny. Uczyń z siebie pielgrzyma serce i żyj wewnętrznie. Fatima wzywa Ciebie. Mimo że nie mogliśmy przybyć do sanktuarium w maju, chodźcie z nami na tę wewnętrzną pielgrzymkę, dzień po dniu. I umieść zapaloną świecę przy oknie co noc.
Przywołując relację Łucji z majowego objawienia, dowiemy się, jak bardzo Bóg szanuje wolność człowieka i jaki sposób On chce się objawić. Już dziś przygotuj się na prośbę o dobrowolne zobowiązanie.
Przyjmij dziś z wolnością słowa:
Mój Boże, wierzę, uwielbiam, mam nadzieję i kocham Cię. Proszę o przebaczenie za tych, którzy nie wierzą, nie uwielbiają, nie mają nadziei i nie kochają Cię.
W zamknięciu w maju odbędzie się wewnętrzna pielgrzymka. Fatima zachęca was, abyście stali się pielgrzymami serca, kształcąc w nim wielkie postawy wiary, które każda pielgrzymka pozwala pielęgnować. Zacznij od wejścia do serca. Pokonaj cały hałas, który go wypełnia. Pokonaj strach, aby znaleźć się w ciszy. Staraj się uciszyć swoje wewnętrzne ja, aby się modlić.
Stwórzcie dzisiaj wewnętrzną przestrzeń, by wysłuchać odpowiedzi Pani na radykalne wyznanie, dzięki któremu Lucia wczoraj otworzyła swoją wolność dla Boga. Po co jest wolność? Jesteś wolny dzięki czemu?
[…] kiedy zobaczyliśmy kolejny błysk błyskawicy. Przeszliśmy zaledwie kilka kroków dalej, gdy na naszym małym dębie zobaczyliśmy kobietę ubraną na biało. Była bardziej olśniewająca niż słońce i promieniowała światłem wyraźniejszym i intensywniejszym niż szkło kryształowe wypełnione iskrzącą wodą, kiedy świecą przez nią promienie płonącego słońca. Zaskoczeni zatrzymaliśmy się przed zjawiskiem. Byliśmy tak blisko, zaledwie kilka stóp od Niej, że kąpaliśmy się w świetle, które ją otaczało, a raczej promieniowało od niej.
Następnie Matka Boża powiedziała do nas:
– Nie bój się. Nie wyrządzę ci krzywdy.
– Skąd jesteś
– Jestem z Nieba.
– Czego ode mnie chcesz?
– Przyszłam z prośbą, abyście przybyli tu przez sześć miesięcy z rzędu, 13 dnia, o tej samej godzinie. Później powiem ci, kim jestem i czego chcę. Wrócę tu jeszcze siódmy raz. »
Przybyłam cię prosić, mów Pani. Zapytać. Niebo cię Prosi. Mogłaby zażądać, rozkazać, ale zamiast tego, po prostu prosi. Znacząca znak od Boga, którego głosem jest Pani: przyszła prosić. Wolność człowieka jest święta dla Boga. Szanuje to, nawet jeśli chodzi o biedne dzieci.
O co was prosi niebo, kiedy pragniecie być pielgrzymami serca? Czego wymaga od ciebie w tym czasie swojego życia, w którym tak wiele rzeczy się zmienia? Jakie zmiany chcesz zaakceptować?
Wydawało się, że Pani prosi troje dzieci, aby stały się pielgrzymami: powinny udać się tam, do Cova da Iria, miejsca, gdzie pojawiała się przez sześć miesięcy z rzędu, 13 dnia, o tej samej godzinie. Za pierwszym razem byli tam przypadkiem, ponieważ poszli tam ze trzodą, swoją misją jako pasterze. Niebo odwiedza nas w naszych zwykłych miejscach. Od tego dnia pielgrzymi szli do miejsca, które stało się dla nich bramą do nieba. To właśnie jest świątynia. Zaczną przychodzić do Cova da Iria, aby przeżyć spotkanie. Czy chcesz doświadczyć spotkania jako pielgrzym serca, czy chcesz tych świątynnych drzwi do nieba, które masz w sobie?
Troje dzieci będzie przez 6 miesięcy w tym miejscu pięciokrotnie. Ta, który im się pojawiła, nie chciała tylko sporadycznego spotkania. Chciała ustanowić regularny związek, związek, który przetrwał trudy życia. Życia takiego jakie jest, z jego sprzecznościami, entuzjazmem i obawami, postępami i niepowodzeniami, oczekiwaniami i cierpieniami; to związek oparty na wzajemnym szacunku i zrozumieniu.
Niebo chciało, by dojrzeli, czego pragnęło od nich. Rozeznanie jest procesem długotrwałym. Odkrywanie, kim naprawdę jest Bóg i czego chce od ciebie, wymaga czasu, ciszy, modlitwy, systematyczności.
Czy chcesz utrzymywać prawdziwą relację z Bogiem, aby każdego dnia przebywać jako pielgrzym z serca, w miejscu, w którym On mieszka?
Posłuchaj ewangelii św. Jana 1, 35-39
Nazajutrz Jan znowu stał w tym miejscu wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?» Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu – gdzie mieszkasz?» Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej
Dla uczniów Jana Chrzciciela, którzy poszli za Jezusem, nie było prośby o sześciomiesięczne spotkania, jak w przypadku małych pasterzy w Cova da Iria. Ich celem był czas, w którym byli uczniami Jana. Dojrzewali i przedstawił ich Jezusowi, mówiąc natychmiast, kim On jest: Barankiem Bożym. Byli gotowi iść za Nim natychmiast w osobistej relacji z Nim i towarzyszyć Mu w wypełnianiu Jego misji. Ale wcześniej Jezus postawił im kluczowe pytanie dla każdego, kto chce zostać pielgrzymem: czego szukasz?
Czego szukasz? O czym mówimy, kiedy mówimy o poszukiwaniu?
To nasze intencje, nasze marzenia i ideały; to nasze tęsknoty, życzenia i wewnętrzne poszukiwania; to nasze oczekiwania na przyszłość, nasza radykalna potrzeba wzrastania, aby być naprawdę tym, czym jesteśmy, aby przezwyciężać siebie, wyjść poza nasze cienie, lęki i mierności, spełnić to, do czego jesteśmy stworzeni i zostać uznani za to, kim będziemy.
Uczniowie znaleźli to, czego szukali, idąc za Jezusem i pozostając z Nim. A ty stajesz się pielgrzymem serca, tak jak Lucia, Franciszek i Hiacynta, którzy spełnili prośbę Pani.
+
Mój Boże, który mieszkasz w głębi mego serca i wzywasz mnie abym się otworzył, aby zostać pielgrzymem i w sercu Cię poznać.
Słucham Matki Twojego Syna, która prosi mnie, abym stał się dla niej bliski, żyjac jak pielgrzym którego przygotowujesz na spotkanie.
Posłuchaj mego głosu i obdarz mnie pragnieniem spotkania.
Ty w Jej sercu będziesz czekał na moje serce a w maju, z dala od kaplicy objawień w Fatimie, jako pielgrzymem będę podążał za głosem serca i w niepokalanym sercu Matki będę słuchał miłosiernego bicia twojego serca. Amen.
+
Zdrowaś Mario …
Matko Niebieska, spójrz na błagania świata, który stoi w obliczu ucisku. Odpowiadz na wołanie biednych i chorych, daj pociechę i nadzieję wszystkim cierpiącym, daj siłę i współczucie wszystkim tym, którzy troszczą się i pracują. Przynieś pokój światu. W swoim niepokalanym sercu bądź dla wszystkich swoich dzieci schronieniem i drogą do Boga.
Matko Boża Różańcowa z Fatimy, módl się za nami.
Święci Franciszku i Hiacynto Marto, módlcie się za nami.
Umieść dziś wieczorem zapaloną świecę w oknie, niech będzie to znak, że w twoim domu mieszka serce pielgrzyma z Fatimy. Matka Boża czuwa nad tobą w drodze. Ona do ciebie przyjdzie. Do zobaczenia jutro.
_______________________________________________________________________
Tłumaczenie własne, materiały ze strony Sanktuarium Fatimskiego.